wtorek, 30 kwietnia 2013

Filcowanie na mokro



Właśnie przypomniałam sobie, że mam za sobą pierwsze próby filcowania na mokro.
Na razie opanowały mnie torby, ale filcowanie na mokro bardzo mi się podoba, zwłaszcza kwiaty.
To na pewno nie ostatnie.







 

3 komentarze:

  1. ja uwielbiam filcowe kwiatki, Twoje są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne kwiaty a ten czerwony jest cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne kwiaty:) Ja jeszcze na mokro nie filcowałam, choć od pewnego czasu się przymierzam:) Zawsze brak czasu:( Pozdrawiam cieplutko. ANia

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.