piątek, 27 grudnia 2013

Prezenty!

W tym roku Mikołaj zrealizował wszystkie moje marzenia:

i to:




i to:


i to:



 I oczywiście musiałam wypróbować i zrobiłam taki śliczny moteczek:




To nie wszystkie prezenty, ale reszta jest bardziej osobista i nie związana z hobby, więc nie pokazuję.

Jeszcze raz bardzo dziękuję MOI MIKOŁAJOWIE!
:)))

2 komentarze:

  1. Witaj ;D

    nie mam pojęcia co jest na pierwszym zdjęciu, czy mogła byś mnie uświadomić ??? :)

    z drugim zdjęciem też mam kłopot :)

    ale szczotkę do czesania kota to poznam wszędzie :D

    tylko mi nie mów że ten idealnie zwinięty motek zrobiłaś ręcznie bo nie uwierzę :D

    pozdrowienia dla Ciebie i Mikołaja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pierwszym zdjęciu jest tzw. "parasolka" do zwijania wełny z motków, takich precelków jakie czasem się kupuje i żeby można było robić z tej włóczki na drutach(nie plącząc jej), przewija się na klębuszki. A taki piękny moteczek powstał przy pomocy właśnie parasolki i urządzenia ze zdjęcia nr 4. Na zdjęciu nr 2 jest motowidło, które służy do zwijania wełny ze szpulki kołowrotka. Mam nadzieję,że coś z tego zrozumiesz, ale strasznie trudno to wytłumaczyć. Przy najbliższej okazji zrobię zdjęcia :) Dziekujemy za pozdrowienia i pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.