Jedwab na tapecie ( kołowrotku)
Jedwab kupiłam tutaj.
Przędę sobie na szalik, który będę tkała na krośnie. Nie wiem tylko kiedy to nastąpi, ponieważ mam przymusowy przestój. Tkam szalik bawełniano - lniany, ale zabrakło mi lnu. Zamówiłam oczywiście, paczka dotarła do paczkomatu i tam utknęła, bo paczkomat się zepsuł i przez cztery dni nie mogłam odebrać. Jak już odebrałam, to się okazało, że przyszedł nie ten kolor. No i tak sobie czekam na kolejną paczkę i nic nie mogę tkać, bo krosno zajęte. Zabrałam się więc za jedwab.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.